Zainspirowana wolnością i swobodą z jaką nasz ciocia Eliza ;) robi sałatkę dla niespodziewanych gości, którzy wpadają na kawę w niedzielne popołudnie i wychodzą jak już jest ciemno, wzięłam się za robotę. Nie dość, że wysprzątałam całe mieszkanie, to jeszcze rozpieściłam małżonka przepyszną i chrupiącą sałatką z selera naciowego...
Składniki:
seler naciowy
fasola
orzechy włoskie
kukurydza
kiełki rzodkiewki
czosnek
jogurt naturalny
limonka
sól i pieprz
Wszystko pokroić, wymieszać, jogurt przyprawić czosnkiem, solą i pieprzem, pokropić limonka i jeść.
Następnego dnia jest jeszcze lepsza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz